Witam serdecznie,
Dzisiaj miał być post przyrodniczy i mam go przygotowanego, ale niestety muszę opisać co się dzieje w Polsce i trochę chciałam opisać historii i moich opinii. W tym roku, w maju mamy kolejne Wybory. Nasz Rząd po nocach siedzi i ustala sprawy Państwa. Kościół pozwolił nie uczestniczyć we Mszy Św. I zachęca do uczestnictwa online. Ale Wybory mają się odbyć. Do przygotowań Wyborów trzeba kilka tysięcy ludzi. W związku z Pandemią, jeśli Wybory mają się odbyć to będzie naruszenie zdrowia i życia ludzi. Niestety nikt nie bierze pod uwagę Nas. To bardzo smutne. Nastały ciężkie czasy. Nie wiem czy będę mogła pojechać na święta do rodziny. Nie mam jak i jest zakaz przemieszczania się. Boje się o innych ludzi, dlatego unikam kontaktów z nimi już teraz z powodu Pandemii. W samym domu jak mówiłam ok, dzisiaj ktoś mi robi obiadek, a ja później zrobię sobie ziołowe bułeczki. Będę uczestniczyć online w Mszy Św. I będę się modlić za wszystkich ludzi. Ćwiczenia będą jutro. Dzisiaj mam co robić. Mimo wszystko.
Zarazy, które miały zniszczyć ludzkość pojawiały się już w historii. Zawsze było ciężko, ale jakoś daliśmy radę. Jeśli wszyscy będziemy mądrzy to uda się. Musimy razem współpracować. Kanały dostawcze wirusów były takie same. Najczęściej z szlaków handlowych i podróży. Bardzo często były zarazy. Ludzie umierali. Nie wiadomo skąd się brały – jak przyszły tak odeszły. Bardzo podobał mi się fakt, iż Papież naprawdę pomaga Nam wierzyć w przetrwanie. Prowadzi bardzo poruszające modlitwy i prosi o Pomoc w oddaleniu Pandemii. Papież naśladuje historie jakie się odbywały i odwiedza najważniejsze miejsca modlitw i naśladuje innych. Wiele razy wiara i modlitwa ocaliły ludzkość przed zarazami.
Jednym z najważniejszych i najciekawszych faktów, jest to że w V w. był pożar w pewnym Kościele. Ocalał tam nienaruszony Krzyż. W standardowych warunkach pożaru nie ma możliwości, aby nie spłonął, a On został nienaruszony. To bardzo ciekawe. W czasach epidemii jednej z chorób mieszkańcy miasta chodzili z tym Krzyżem przez 16 dni i modlili się o ustanie zarazy. W miejscach, w których byli stan stopniowo się poprawiał, a po 16 dniach wszystko się zakończyło.
Papież sprowadził go do Watykanu i modli się do świata z transmisjami na żywo do Tego Krzyża. On wierzy, że to nam pomoże i ja też w to wierzę dlatego zachęcam do uczestnictwa w transmisjach online z Papieżem. To jest trudny czas dla wszystkich, jednak nie każdy czuje zagrożenie. U nas nikt nie myśli o niebezpieczeństwie. Ludzie uprawiają sport, biegają , dzieci grają w piłkę w parku. Straż miejska musi chodzić za wszystkimi i prosić ich o siedzenie w domach. Dzięki takim postępowaniom jakie trwają u ludzi choroba będzie się rozprzestrzeniać i zabijać wszystkich jak leci. To powinien być czas przemyśleń, wiary i postanowień na lepsze zmiany w nas. Z odbudowaniem gospodarki sobie poradzimy, wszystko się ułoży tylko wykorzystajmy ten czas na dobre rzeczy, a nie walkę . Nie traktujmy tego czasu jak wakacje, bo to nie ma nic wspólnego z nimi. To jest raczej czas ciszy i przemyśleń. Jak przed okresem Zmartwychwstania. To jest jak Post. To jest czas kiedy mamy zamknąć się w domu i mamy czas spędzić z bliskimi. Wszyscy szybko widzą , że spędzanie czasu z bliskimi jest ciężkie. Nagle chodzą plotki o tym a kto z kim się nie pokłóci, jak oni razem wytrzymają, o czym mają ze sobą rozmawiać. Są reklamy, co robić z dziećmi, bo rodzice nie mają pomysłów. Nie możemy chodzić do innych rodzin i przeszkadzać im tym czasie, bo to nie czas na poznawanie innych ludzi tylko zagłębianie w siebie na poznanie siebie. Czy umiemy żyć ze sobą ?
Ja już to pisałam, ale u mnie w domu ten czas nie sprawił mi dużo negatywnego, tylko pozytywne przemyślenia. Nie wiem jak będzie z pracą i muszę wykorzystać urlop i nie pracuje, sprawy finansowe i bytowe, ale tak jak mówię z tymi sprawami łatwo sobie można poradzić. A tak otrzymaliśmy cenny czas na spędzenie czasu z rodziną, już nie żyjemy w pędzie tylko w zatrzymaniu. ….
Jeszcze wiele rodziców pozwala dzieciom chodzić na dwór i nie troszczą się o ich zdrowie w takim razie bo to niebezpieczne. I tu pokazuje się sytuacja jak potrafimy dbać o innych ludzi. Jak bardzo nam zależy na innych ludziach, czy potrafimy podjąć dobre decyzje w kraju, czy znamy siebie i najbliższych ? ? ? Ja się z nikim nie pokłóciłam, a raczej mam lepsze kontakty z bliskimi i dla mnie jest to budujące.
I warmly welcome,
Today was supposed to be a post of nature and I prepared it, but unfortunately I have to describe what is happening in Poland and I wanted to describe history and my opinions. In May this year we have another election. Our government sits at night and settles the affairs of the state. The church could not attend Mass. And encourages you to participate on the Internet. But elections are to take place. It takes several thousand people to prepare the election. In connection with a pandemic, if elections are to take place, this will be a violation of people's health and lives. Unfortunately, nobody believes us. It is very sad. Hard times are coming. I don't know if I can go to my family for Easter. I don't have it and I can't move. I am afraid for other people, which is why I avoid contact with them because of a pandemic. At home, as I said ok, today someone is making me dinner, and then I will make herb rolls. I will attend an online mass. And I will pray for all people. Exercises will be tomorrow. Today I have what to do. In total.
Plagues that were supposed to destroy humanity have already appeared in history. It was always hard, but we managed somehow. If we are all wise, we will succeed. We have to work together. The virus delivery channels were the same. Mostly on trade routes and travels. Very often there were plagues. People were dying. It is not known where they came from - where they came from and how they went away. I really liked the fact that the Pope really helps us believe in survival. He leads very moving prayers and asks for help in dismissing the pandemic. The Pope imitates the stories that have taken place, visits the most important places of prayer and imitates others. Faith and prayer have saved mankind from plague many times.
One of the most important and interesting facts is that in the fifth century a fire broke out in the church. An intact cross survived there. Under standard fire conditions, it cannot be burned and remains intact. It is very interesting. During the epidemic of one disease, the inhabitants of the city walked with this cross for 16 days and prayed that the plague would cease. In the places where they were, the condition gradually improved, and after 16 days everything ended.
The Pope brought him to the Vatican and prays to the world, broadcasting this cross live. He thinks it will help us and I believe it too, which is why I encourage you to participate in online broadcasts with the Pope. It is a difficult time for everyone, but not everyone is threatened. Nobody thinks of danger here. People play sports, run, children play football in the park. The city guard must follow everyone and ask them to sit at home. Thanks to such proceedings in people, the disease spreads and kills everyone over time. This should be a time of reflection, faith and resolve for a better change in us. We will cope with the reconstruction of the economy, everything will work out, let's use this time for good things, and we will not fight. Do not treat this time as a vacation, because it has nothing to do with them. It is rather a time of silence and reflection. Just like before the Resurrection. It's like time before Easter. This is the time when we are supposed to shut up at home and spend time with loved ones. Everyone can quickly see that spending time with loved ones is difficult. Suddenly there are rumors about who will not argue with whom, how they will survive together, what topics to talk to each other. There are ads on what to do with children because parents have no ideas. This time, we cannot go to other families and disturb them, because it is not time to meet other people, but to delve into each other to get to know each other. Can we live with each other
I have already written this, but this time in my house there were not many negative ones, only positive thoughts. I don't know how it will be with work and I have to take advantage of free time and not work, finance and life, but as I say in these matters, it is easy to deal with it. So we received valuable time to spend time with our family, we no longer live in a hurry, but in silence. ...
Still many parents allow children to go outside and don't care about their health because it is dangerous. And here the situation shows how we can look after other people. How much do we care about other people, can we make good decisions in the country, do we know ourselves and our loved ones? ? ? I did not argue with anyone, but rather I have better contact with loved ones and it is encouraging for me.
Hallo
Heute sollte ein Text über die Natur sein und ich habe ihn
vorbereitet, aber leider muss ich beschreiben, was in Polen passiert und ich
wollte die Geschichte und meine Meinungen beschreiben. Im Mai dieses Jahres
haben wir. Unsere Regierung sitzt nachts und regelt die Angelegenheiten des
Staates. Die Kirche konnte nicht an der Messe teilnehmen. Und fördert die
Online-Teilnahme. Aber es sollen Wahlen stattfinden. Zur Vorbereitung der
Wahlen werden mehrere tausend Menschen benötigt. Wenn Pandemiewahlen stattfinden,
ist dies eine Verletzung der Gesundheit und des Lebens der Menschen. Leider
schaut uns niemand an. Das ist sehr traurig. Es kommen schwere Zeiten. Ich weiß
nicht, ob ich zu Ostern zu meiner Familie gehen kann. Ich muss mich nicht
bewegen, ich habe Angst um andere Leute, also vermeide ich es jetzt, sie zu
kontaktieren. Wie gesagt, jemand zu Hause macht mir heute Abendessen und dann
mache ich Kräuterbrötchen. Ich werde an Internetmessen teilnehmen. Und ich
werde für alle Menschen beten. Übungen werden morgen sein. Ich habe heute etwas
zu tun.
Plagen, die die Menschheit zerstören sollten, sind bereits
in der Geschichte aufgetaucht. Es war schon immer schwierig, aber irgendwie
haben wir es geschafft. Wenn wir alle weise sind, werden wir Erfolg haben. Wir müssen
zusammenarbeiten. Die Virusübertragungskanäle waren die gleichen. Hauptsächlich
auf Handelsrouten und Reisen. Krankheiten waren sehr häufig. . Es hat mir sehr
gut gefallen, dass der Papst uns wirklich hilft, an das Überleben zu glauben.
Er leitet sehr bewegende Gebete und bittet um Hilfe bei einer Pandemie. Der
Papst ahmt Geschichten nach, besucht die wichtigsten Gebetsorte und ahmt andere
nach. Glaube und Gebet haben die Menschheit viele Male vor der Pest gerettet.
Eine der wichtigsten und interessantesten Tatsachen ist der
Ausbruch des Feuers in der Kirche im fünften Jahrhundert. Dort überlebte ein
intaktes Kreuz. Unter normalen Brandbedingungen darf es nicht brennen und
intakt bleiben. Es ist sehr interessant. Während der Epidemie der Krankheit gingen
die Einwohner der Stadt 16 Tage lang mit diesem Kreuz und beteten, dass die
Pest aufhören würde. An den Orten, an denen sie sich befanden, besserte sich
der Zustand allmählich und alles endete nach 16 Tagen.
Der Papst brachte ihn in den Vatikan, betete für die Welt
und übertrug dieses Kreuz live. Er glaubt, dass dies uns helfen wird, und
deshalb glaube ich, dass ich Sie ermutige, an Online-Sendungen mit dem Papst
teilzunehmen. Es ist eine schwierige Zeit für alle, aber nicht jeder fühlt sich
bedroht. Hier denkt niemand an Gefahr. Menschen spielen Sport, laufen, Kinder
spielen Fußball im Park. Die Stadtwache muss allen folgen und sie bitten, zu
Hause zu sitzen. Dank solcher Verfahren, die bei Menschen fortbestehen, breitet
sich die Krankheit aus und tötet jeden mit der Zeit. Dies sollte eine Zeit des
Nachdenkens, des Glaubens und der Entschlossenheit sein, uns besser zu
verändern. Wir können die Erholung der Wirtschaft bewältigen, alles wird
klappen, wenn wir diese Zeit für gute Dinge nutzen, nicht für Kämpfe. Behandle
diese Zeit nicht als Urlaub, denn sie hat nichts damit zu tun. Es ist eher eine
Zeit der Stille und Besinnung. Genau wie vor der Auferstehung. Dies ist die
Zeit, in der wir zu Hause bleiben und Zeit mit unseren Lieben verbringen
sollten. Jeder sieht schnell, dass es schwierig ist, Zeit mit geliebten
Menschen zu verbringen. Plötzlich gibt es Gerüchte darüber, wer nicht mit wem
streiten wird, wie sie zusammenstehen können, was sie miteinander reden sollen.
Es gibt Anzeigen darüber, was mit Kindern zu tun ist, weil Eltern keine Ideen
haben. Diesmal können wir nicht zu anderen Familien gehen und sie stören, weil
es nicht Zeit ist, andere Menschen zu treffen, sondern sich zu vertiefen, um
sich kennenzulernen. Können wir zusammen leben?
Ich habe das bereits geschrieben, aber diesmal zu Hause habe
ich nicht viele negative Dinge getan, nur positive Dinge. Ich weiß nicht, wie
die Arbeit aussehen wird. Wir haben also wertvolle Zeit, um Zeit mit der
Familie zu verbringen. Wir haben es nicht eilig, aber lernen wir, mit ihnen zu
leben ...
Trotzdem erlauben viele Eltern Kindern, nach draußen zu
gehen und sich in diesem Fall nicht um ihre Gesundheit zu kümmern, da dies
gefährlich ist. Und hier zeigt die Situation, wie wir uns um andere Menschen
kümmern können. Wie sehr kümmern wir uns um andere Menschen, können wir gute
Entscheidungen im Land treffen, kennen wir uns selbst und unsere Lieben? ? ?
Ich habe mit niemandem gestritten, ich habe bessere Kontakte.
Olá
Hoje deveria ser um post sobre natureza e eu o preparei, mas
infelizmente tenho que descrever o que está acontecendo na Polônia e queria
descrever a história e minhas opiniões. Em maio deste ano, temos outra eleição. Nosso governo fica à noite e
resolve os assuntos do estado. A igreja permitiu não comparecer à missa. E
incentiva a participação online. Mas as eleições devem ser realizadas. Vários
milhares de pessoas são necessárias para se preparar para a eleição. Em conexão
com uma pandemia, se as eleições forem realizadas, será uma violação da saúde e
da vida das pessoas. Infelizmente, ninguém acredita em nós. Isso é muito
triste, tempos difíceis estão chegando. Não sei se posso ir à minha família na
Páscoa. Eu não tenho nenhum e não devo me mover. Tenho medo de outras pessoas,
então agora evito o contato com elas por causa de uma pandemia. Em casa, como
eu disse ok, hoje alguém está me fazendo jantar e depois vou fazer rolinhos de
ervas. Vou participar de uma missa online. E eu orarei por todas as pessoas. Os
exercícios serão amanhã. Eu tenho algo a fazer hoje.
Pragas que
deveriam destruir a humanidade já apareceram na história. Sempre foi difícil,
mas de alguma forma conseguimos. Se formos todos sábios, teremos sucesso. Temos
que trabalhar juntos. Os canais de entrega de vírus eram os mesmos. Na maioria
das vezes, em rotas comerciais e viagens. Pessoas estavam morrendo. Não se
sabe, gostei muito do fato de o papa realmente nos ajudar a acreditar na
sobrevivência. Ele lidera orações muito emocionais e pede ajuda para eliminar a
pandemia. O Papa imita as histórias que aconteceram, visita os locais mais
importantes de oração e imita os outros. A fé e a oração salvaram a humanidade
muitas vezes antes da praga.
Um dos
fatos mais importantes e interessantes é que, no século V, um incêndio eclodiu
na igreja. Uma cruz intacta sobreviveu lá. Sob condições padrão de incêndio,
não é possível que não queime e permaneça intacto. É muito interessante Durante
a epidemia, os moradores da cidade andaram nesta cruz por 16 dias e rezaram
para que a praga parasse. Onde estavam, a condição melhorou gradualmente e após
16 dias passou.
O papa o
levou ao Vaticano e ora ao mundo, transmitindo esta cruz ao vivo. Ele acha que
isso também vai nos ajudar; é por isso que encorajo você a participar de
transmissões on-line com o papa. É um momento difícil para todos, mas nem todos
estão ameaçados. Ninguém pensa em perigo aqui. As pessoas praticam esportes,
correm, as crianças jogam futebol no parque. A guarda da cidade deve seguir
todos e pedir um retorno. Graças a esses procedimentos, que duram nas pessoas,
a doença se espalhará e matará todos. Deve ser um momento de reflexão, fé e
resoluções para uma melhor mudança em nós. Podemos lidar com a reconstrução da
economia, tudo ficará bem, usaremos esse tempo para coisas boas, não para
lutar. Não trate esse tempo como férias, porque não tem nada a ver com eles. É
um momento de silêncio e reflexão. Como antes da ressurreição. Este é o momento
em que devemos nos fechar em casa e passar um tempo com os entes queridos. Todo
mundo vê rapidamente que é difícil passar tempo com os entes queridos. De
repente, há rumores sobre quem não vai discutir, com quem eles estão, o que
falar um com o outro. Há anúncios sobre o que fazer com os filhos porque os
pais não têm ideias. Desta vez, não podemos ir para outras famílias e
perturbá-las, porque não é hora de conhecer outras pessoas, mas de nos
conhecermos. Podemos viver um com o outro
Eu já
escrevi, mas desta vez em minha casa não causou muitos negativos, apenas
pensamentos positivos. Não sei como será o trabalho. Dessa forma, temos um
tempo valioso para passar um tempo com a família, não vivemos mais com pressa
Muitos pais
ainda permitem que os filhos saiam e não se preocupam com a saúde neste caso,
porque é perigoso. E aqui a situação mostra como podemos cuidar de outras
pessoas. Podemos tomar boas decisões no país cuidando de outras pessoas,
conhecemos a nós mesmos e a nossos entes queridos? ? ? Não discuti com ninguém,
mas tenho melhores contatos com entes queridos e isso é encorajador para
mim....
Olá:- Que Deus, o Papa, Uma Cruz, seja lá o que for ou quem for que ajude o undo nestes momentos dramáticos que estamos todos a viver,
OdpowiedzUsuńSim, a fé e a esperança ajudam muito. Eu tenho fé e rezo tanto na exaltação da alegria, como nos meus silêncios de tristeza.
.
Um domingo feliz
To będą wybory jakich nie przezyl nikt ;)
OdpowiedzUsuńRząd wychodzi z założenia - obiecamy 1000+, 13,14,15 dodatkowa emeryturę, pójda zagłosować a później umrą i nie będzie trzeba wypłacać
Do tej pory nikt nie przeżył takich wyborów i nikt nie przeżyje po wyborach
UsuńI oto właśnie partii rządzącej chodzi
UsuńSmuci mnie mega cała ta sytuacja. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy.
OdpowiedzUsuńA papież daje dużą wiarę i nadzieję, że prędko tak się stanie :)
To już prawie 3 tygodnie jak niestety nie pracuję i siedzę w domu. Ogólnie cały czas poświęcam na ogród i prace w nim. To pomaga. Niestety straciłam pracę i już niedługo ciężkie chwile dla wielu osób.
OdpowiedzUsuńI join in praying that the current situation that occurs in almost all over the world, including that which occurs in my country will soon end and conditions return to normal as they were before.
OdpowiedzUsuńJa wychodzę tylko na własne podwórko z córką, żeby się dotlenić. Musimy to jakoś przetrwać.
OdpowiedzUsuńSkąd tę mądrość czerpać mają starsi ludzi, którzy w głównej mierze stoją na podium, jeśli chodzi o wyborców. Skoro mogą iść na wybory to dlaczego nie do sklepu, dlaczego nie do sąsiadki?
OdpowiedzUsuńWczorajsza propaganda również nie umknęła uwadze wielu osobom - w telewizji mówiono o niskim przyroście, a chwilę po wiadomościach podano informację o prawie 180 przypadkach. Dlatego nie siedzę w polityce i nawet się nią nie interesuję. Nie taką. Obejrzałam dziś Szymona Hołownię podczas, gdy występował w programie Olejnik i człowiek wyjął mi wszystkie myśli z głowy. Tak to widzę. Swoją drogą - bardzo polecam.
Swoją drogą to przykre, że ludzie są tak bardzo rozminięci na co dzień albo jak to wynika z ich codzienności, że w takiej wydawać by się mogło - normalnej rzeczy, czyli byciu razem trochę dłużej, system rodziny i związku zawodzi.
Dużo spokoju Ci życzę,
Inka
Skąd tę mądrość czerpać mają starsi ludzi, którzy w głównej mierze stoją na podium, jeśli chodzi o wyborców. Skoro mogą iść na wybory to dlaczego nie do sklepu, dlaczego nie do sąsiadki?
OdpowiedzUsuńWczorajsza propaganda również nie umknęła uwadze wielu osobom - w telewizji mówiono o niskim przyroście, a chwilę po wiadomościach podano informację o prawie 180 przypadkach. Dlatego nie siedzę w polityce i nawet się nią nie interesuję. Nie taką. Obejrzałam dziś Szymona Hołownię podczas, gdy występował w programie Olejnik i człowiek wyjął mi wszystkie myśli z głowy. Tak to widzę. Swoją drogą - bardzo polecam.
Swoją drogą to przykre, że ludzie są tak bardzo rozminięci na co dzień albo jak to wynika z ich codzienności, że w takiej wydawać by się mogło - normalnej rzeczy, czyli byciu razem trochę dłużej, system rodziny i związku zawodzi.
Dużo spokoju Ci życzę,
Inka
Natália, que nome bonito você tem.
OdpowiedzUsuńSim, estou presa dentro de casa.
Mas as vezes preciso descer (moro em apartamento)para resolver algumas coisas.
Hoje foi o Portão da garagem que quebrou.
Chamamos o técnico e vamos vê se ele consegue resolver o defeito.
Beijo, Natália.
Mam nadzieję, ze wszystko złe się skończy i będzie dobrze. Jak poprzednia wypowiedź - Szymona też widziałam, znam go osobiście i człowiek dobrze gada, polać mu :)
OdpowiedzUsuńEch, mnie też w tych chwilach pomaga modlitwa, chociaż ufam też lekarzom, że uda im się wymyślić sposób na opanowanie tej pandemii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
nice post =)
OdpowiedzUsuńNiektórzy ludzie dalej są nieodpowiedzialni ..
OdpowiedzUsuńThe situation is kinda similar with the current situation in Indonesia
OdpowiedzUsuńEveryone is scared. Going out is dangerous. but some silly people are still having fun outside, hanging out and celebrate things
The government instructed to work from home (no office day) for a week, but then that silly people spend their off time for vacation -____-
Soooo annoying
I hope everything is going to be better on your country
Already follow your blog ^^
ja mam to szczęście, że lubię moją rodzinę, wiec przebywanie z nimi nie jest bardzo ciężkie, no i ja jeszcze chodzę do pracy, więc w sumie mam odskocznię. Aczkolwiek martwię się o zdrowie rodziców i chciałabym by to się skończyło...
OdpowiedzUsuń❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńCiężkie czasy nastały. Ale mam nadzieję, że przez ten czas nauczymy się wzajemnej życzliwości i działania we wspólnym interesie.
OdpowiedzUsuńWesola, are you saying that religion still plays an important part in Polish society ?.
OdpowiedzUsuńMój narzeczony uparcie twierdzi, że wybory się jednak nie odbędą. I coś w tym jest, bo pomimo tego, co już się dzieje, najgorsze będzie dopiero przed nami.
OdpowiedzUsuńOstatnio przeszłam z pozytywnych myśli na temat tej sytuacji do wkurzenia - właśnie przez te plany wyborów, kolejne głupie przypadki zarażenia w moim regionie i... to, że zrobiłam wielkie zakupy jednego dnia, a drugiego się okazało, że nie mamy grama pasty do zębów! Chyba jestem już zmęczona...
OdpowiedzUsuń