Obecnie powinno być ciepło, radośnie, wiosennie, a niestety zaczyna się zima. Czytałam o tym i dokładnie się wszystko potwierdziło jak pisali. Nie chciałam wierzyć. Zrobiłam zdjęcie z okna o 3.50 w nocy bo na moment się obudziłam, ale dalej poszłam spać i spało mi się doskonale. . Jest naturalne i podoba mi się.
Tak dobrze mi się teraz śpi, że śpię do późna. A praca domowa czeka.... Dzisiaj zrobiłam też już syrop na przeziębienie domowej roboty haahah. Ja ... sama zrobiłam syrop. Jak ta dalej pójdzie doskonale to otworzę aptekę. Wszystko wyglądało jak na zdjęciu :) . Dopiero jutro będzie można go używać.
Codziennie w domu nowe smaki herbatek, mojego wymysłu. Codziennie są cudowne. Do gotowania mam pomysły i wszytko jest. Nie wiadomo co będziemy gotować.
Czuję się całkiem nieźle, ale myślę że zaczynam się bać bo są wprowadzane dodatkowe zaostrzenia. Czytam różne głupoty, a później siedzę i zaczynam się bać. W Polsce ludzie w czasie Pandemii żyją normalnie. Co chwilę są udostępniane zdjęcia ludzi stojących w kolejkach bez odstępu z soboty. Nikt nie może nikomu zwrócić uwagę. Starsi ludzie w Polsce krzyczą na osoby, które dbają o bezpieczeństwo. Oni są gośćmi w sklepie a zachowują się jak w oborze. Zaczyna się okres przed Wielkanocą . Więc w sklepach będzie dużo ludzi jak na ten czas. Mało kto się przejmuje tym co może się stać. Niestety ludzie nie są odpowiedzialni. Nie czuję zagrożenia bo nie żyje w społeczeństwie które panikuje i martwi się. . . Każdy musi się zmierzyć z tą choroba i u każdego będzie wyglądała inaczej.
Nigdy nie jest odpowiedni moment na negatywne wydarzenia bo mamy swoje życie i swoje plany. . .
Ja zaczynam cieszyć się każdą chwilą życia i wszystkim tym co robię. Powoli schodzą blokady . . . Powiem szczerze że naprawdę kilka miesięcy temu miałam lęk przed własnym cieniem , bałam się naprawdę wszystkiego, dzisiaj boje się 10% rzeczy mniej, ale to i tak postęp. W związku z agorafobią nie mogłam rozmawiać z ludźmi powyżej 2 osób. Gdy jest trzecia osoba już się bardzo boję. Najwygodniej jest w 2 osoby. Zawsze jak jest więcej osób to słucham tylko. Czuję że to niedługo może się zmienić. Jeszcze tak jest, ale jest szansa na poprawę. Proste czynności powodują u mnie lęki i blokady. Kiedyś bałam się odgłosu ... Łamanych kostek przy przyrządzaniu porcji rosołowej. Cóż czasem trzeba i ten dźwięk i sposób był dla mnie nie do zrobienia. Dzisiaj pierwszy raz udało mi się bez emocji to zrobić. A.to bardzo dobrze . Boje się niespodziewanych rozmów i spotkań, dlatego bardzo nie lubię jak obcy ludzie mnie zaczepiają na ulicy z głupotami. Że ja mam im dać hajs. Albo tutaj jest dziwne miasto. Ludzie potrafią stać na środku drogi i gadać do siebie samego i pokrzykiwać. Opowiadają sami sobie historie i zaczepiają innych. Nie lubię jak osoby, które są pod wpływem alkoholu też czegoś chcą. Mam na myśli, że są spokojni i raczej nie chcą zrobić krzywdy ale chcą powiedzieć jakiś żart albo coś to też się boje. Zaczęło się robić pozytywnie, już inwestuje w sztukę i ciągle kupuje nowe rzeczy , mam na to czas, gotuje sobie sama cudowne rzeczy , staje się lepszą wersja siebie i się akceptuje .... A świat umiera.
Każdy musi się mierzyć z zarazą. Ludzie potrafią tylko nakrzyczeć i nawyzywać innych, gdy chcą stosować się zasad ,zamiast usiąść na dupie w domu i poczekać. Niestety miejsce największego ryzyka nie czuje zagrożenia. Już jednego dnia podają że 5 osób nie żyje w Polsce. Statystyki nie są zgodne z sytuacją. Raczej u nas nikt nie umiera na tą zarazę, tylko na choroby pokrewne . . . Dalej jesteśmy na wakacjach mimo rosnącego zagrożenia . . . . Co tu robić ?
Tak dobrze mi się teraz śpi, że śpię do późna. A praca domowa czeka.... Dzisiaj zrobiłam też już syrop na przeziębienie domowej roboty haahah. Ja ... sama zrobiłam syrop. Jak ta dalej pójdzie doskonale to otworzę aptekę. Wszystko wyglądało jak na zdjęciu :) . Dopiero jutro będzie można go używać.
Codziennie w domu nowe smaki herbatek, mojego wymysłu. Codziennie są cudowne. Do gotowania mam pomysły i wszytko jest. Nie wiadomo co będziemy gotować.
I warmly welcome,
It should be warm now, joyfully, spring and
unfortunately winter is beginning. I read about it and everything was confirmed
exactly as they wrote. I didn't want to believe. I took a picture from the
window at 3.50 at night because I woke up for a while, but I went to sleep and
slept perfectly. .
I feel quite good, but I think I'm starting to be
afraid because of additional rules. I read various stupid things and then I sit
down and start to be afraid. In Poland, people live normally during a pandemic.
From time to time photos of people standing in queues without a break from
Saturday are made available. Nobody can pay attention to anyone. Older people
in Poland shout for people who care about security. They are guests in the
store and behave like a barn. The period before Easter. There will be a lot of
people in stores this time. Few people care about what can happen.
Unfortunately, people are not responsible. I don't feel threatened because I
don't live in a panic and worried society. . . Everyone has to face this
disease and everyone will have it differently.
There is never a right time for negative events
because we have our lives and our plans. . .
I'm starting to enjoy every moment of my life and
everything I do. . To be honest, a few months ago I was afraid of my own
shadow, I was really afraid of everything, today I am afraid of 10% less
things, but this is progress. Due to agoraphobia, I couldn't talk to people
over 2 people. When the third person is already scared. The most convenient way
is for 2 people. Whenever there are more people, I listen only. I feel that
this may change soon. This is still the case, but there is a chance for
improvement. Simple actions cause fears and blockades. I used to be afraid of
sound ... Broken cubes while preparing a portion of broth. Sometimes you need
it, and this sound and way were impossible for me. Today, for the first time, I
managed to do it without emotion. A. this is very good. I'm afraid of
unexpected conversations and meetings, that's why I really don't like strangers
saying me stupid things on the street. That I should give them money. Or here
is a strange city. People can stand in the middle of the road and talk to each
other and shout. They tell stories themselves and accost others. I don't like
people under the influence of alcohol also want something. I mean, they are
calm and probably do not want to hurt, but want to say a joke or something that
I am also afraid of. It started to be positive, I am already investing in art
and I constantly buy new things, I have time for it, I cook wonderful things
myself, I become a better version of myself and accept myself ... And the world is dying.
Everyone must face the plague. People can shout to
others when they want to follow the rules instead of sitting on their ass at
home and waiting. Unfortunately, the place of greatest risk is not endangered.
Yesterday they wrote that 5 people are dead in Poland. Statistics do not match
the situation. Rather, no one dies from this disease in Poland, but from
related diseases. . . Despite the growing threat, we're still on vacation. . .
. What should I do ?
Now I sleep so well that I sleep long. And homework is
waiting ... Today I also made a cold homemade syrup Haahah. I ... I made the
syrup myself. If this goes perfectly, I will open a pharmacy. Everything looked
like the picture :). Only tomorrow I will be able to use it.
New tea flavors at home every day, my invention. Every
day they are wonderful. I have cooking ideas and everything is there. It is not
known what we will cook.
Hallo
Jetzt sollte es warm, fröhlich sein, Frühling und
leider beginnt der Winter. Ich habe darüber gelesen und alles wurde genau so
bestätigt, wie Sie es geschrieben haben. Ich wollte nicht glauben. Ich machte
um 3.50 Uhr morgens ein Foto vom Fenster, weil ich eine Weile aufgewacht war,
aber ich ging schlafen und schlief perfekt. .
Ich fühle mich ziemlich gut, aber ich glaube, ich
fange an, Angst zu haben, weil zusätzliche Verschärfungen eingeführt werden.
Ich lese verschiedene dumme Dinge und setze mich dann und fange an, Angst zu
haben. In Polen leben die Menschen normal während einer Pandemie. Von Zeit zu
Zeit sind Fotos von Personen in einer Warteschlange ohne Pause ab Samstag
verfügbar. Niemand kann auf jemanden achten. Ältere Menschen in Polen fordern
Menschen, denen Sicherheit am Herzen liegt. Sie sind Gäste im Laden und
benehmen sich wie eine Scheune. Zeit vor Ostern. Diesmal werden viele Leute in
den Läden sein. Nur wenige Menschen kümmern sich darum, was passieren kann.
Leider sind die Leute nicht verantwortlich. Ich fühle mich nicht bedroht, weil
ich nicht in einer panischen und besorgten Gesellschaft lebe. . . Jeder muss
sich dieser Krankheit stellen und jeder wird sie anders haben.
Es gibt nie einen richtigen Zeitpunkt für negative
Ereignisse, weil wir unser Leben und unsere Pläne haben. . .
Ich fange an, jeden Moment meines Lebens und alles,
was ich tue, zu genießen. . . . Um ehrlich zu sein, vor ein paar Monaten hatte
ich Angst vor meinem eigenen Schatten, ich hatte wirklich Angst vor allem,
heute habe ich Angst vor 10% weniger Dingen, aber das ist ein Fortschritt.
Aufgrund von Agoraphobie konnte ich nicht mit Personen über 2 Personen
sprechen. Wenn die dritte Person schon Angst hat. Es ist am bequemsten für 2
Personen. Immer wenn mehr Leute da sind, höre ich einfach zu. Ich habe den
Eindruck, dass sich dies bald ändern könnte. Dies ist immer noch der Fall, aber
es gibt Raum für Verbesserungen. Einfache Handlungen verursachen Angst und
Blockaden. Früher hatte ich Angst vor Geräuschen ... Gebrochene Würfel während
der Zubereitung der Brühe. Manchmal braucht man es und dieser Sound und Track
waren für mich unmöglich. Heute habe ich es zum ersten Mal ohne Emotionen
gemacht. A. das ist sehr gut Ich habe Angst vor unerwarteten Gesprächen und
Besprechungen, deshalb mag ich es nicht, wenn mich Fremde auf der Straße mit
Dummheit schlagen. Dass ich ihnen Geld geben sollte. Oder hier ist eine
seltsame Stadt. Die Leute können mitten auf der Straße stehen und miteinander
reden und schreien. Sie erzählen die Geschichten selbst und sprechen mit
anderen. Ich mag es nicht, wenn Menschen unter Alkoholeinfluss auch etwas
wollen. Ich meine, sie sind ruhig und wollen wahrscheinlich nicht weh tun, aber
sagen Sie einen Witz oder etwas, vor dem ich Angst habe. Es begann positiv zu
werden, ich investiere bereits in Kunst und kaufe ständig neue Dinge, ich habe
Zeit dafür, ich koche selbst wundervolle Dinge, ich werde eine bessere Version
von mir und akzeptiere mich selbst ... Und die Welt stirbt.
Jeder muss sich der Pest stellen. Menschen können
schreien, wenn andere die Regeln befolgen wollen, anstatt zu Hause zu sitzen
und auf ihren Arsch zu warten. Leider ist der Ort mit dem größten Risiko nicht
gefährdet. Sie sagen, dass heute 5 Menschen in Polen tot sind. Statistiken stimmen
nicht mit der Situation überein. Vielmehr stirbt in Polen niemand an dieser
Krankheit, sondern an verwandten Krankheiten. . . Trotz der wachsenden
Bedrohung sind wir immer noch im Urlaub. . . . Was ist hier zu tun?
Ich schlafe jetzt so gut, dass ich spät schlafe. Und
die Hausaufgaben warten ... Ich habe heute Sirup gemacht, hausgemachte
haahahahahah. Ich ... ich habe den Sirup selbst gemacht. Wenn alles perfekt
funktioniert, werde ich eine Apotheke eröffnen. Alles sah aus wie auf dem Bild
:). Sie können es morgen verwenden.
Jeden Tag neue Teearomen zu Hause, meine Erfindung.
Sie sind jeden Tag wunderbar. Ich habe Kochideen und alles ist da. Es ist nicht bekannt, was wir
kochen werden.
Olá
Agora deve
estar quente, alegre, primavera e, infelizmente, o inverno está começando. Eu
li sobre isso e tudo foi confirmado exatamente como eles foram escritos. Eu não
queria acreditar. Tirei uma foto da janela às 3,50 da noite porque acordei um
pouco, mas fui dormir e dormi perfeitamente. .
Eu me sinto
muito bem, mas acho que estou começando a ter medo por causa de regras
adicionais. Eu leio muitas coisas estúpidas e depois me sento e começo a ter
medo. Na Polônia, as pessoas vivem normalmente durante uma pandemia.
Periodicamente, as fotos das pessoas na fila são compartilhadas sem interrupção
a partir de sábado. Ninguém pode prestar atenção a ninguém. Os idosos na
Polônia gritam por pessoas que se preocupam com a segurança. Eles são
convidados para a loja e se comportam como um celeiro. O período antes da
Páscoa. Agora haverá muitas pessoas nas lojas. Poucas pessoas estão preocupadas
com o que pode acontecer. Infelizmente, as pessoas não são responsáveis. Não me
sinto ameaçada porque não vivo em uma sociedade em pânico e preocupada. . .
Todo mundo tem que enfrentar esta doença e todos terão de maneira diferente.
Nunca há um
momento certo para eventos negativos, porque temos nossas vidas e nossos
planos. . .
Estou
começando a aproveitar cada momento da minha vida e tudo o que faço. . . .
Posso dizer honestamente que, há alguns meses, eu tinha medo da minha própria
sombra, tinha muito medo de tudo, hoje tenho medo de 10% menos coisas, mas isso
é progresso. Devido à agorafobia, eu não conseguia conversar com pessoas acima
de 2 pessoas. Quando a terceira pessoa já está, estou com medo. O mais
confortável é para 2 pessoas. Sempre que há mais pessoas, eu apenas ouço. Eu
acho que isso vai mudar em breve. Este ainda é o caso, mas há uma chance de
melhoria. Atividades simples me causam medos e bloqueios. Eu costumava ter medo
do som ... Cubos quebrados enquanto preparava uma porção de caldo. Às vezes
você faz isso e esse som e faixa eram impossíveis para mim. Hoje, pela primeira
vez, consegui fazê-lo sem emoção. A. isso é muito bom. Tenho medo de conversas
e reuniões inesperadas, é por isso que realmente não gosto de como estranhos me
atingem na rua com palavras estúpidas. Que eu deveria lhes dar dinheiro. Ou
aqui é uma cidade estranha. As pessoas podem ficar no meio da estrada,
conversar entre si e gritar. Eles contam histórias e abordam os outros. Eu não
gosto de pessoas sob a influência de álcool também querem alguma coisa. Quero
dizer, eles são calmos e provavelmente não querem machucar, mas eles significam
uma piada ou algo que eu também tenho medo. Começou a ser positivo, já estou
investindo em arte e compro constantemente coisas novas, tenho tempo para isso,
cozinho coisas maravilhosas, me torno uma versão melhor de mim e me aceito ... E
o mundo está morrendo.
Todos devem
enfrentar a praga. As pessoas podem gritar quando outras pessoas querem seguir
as regras, em vez de ficar em casa e esperar. Infelizmente, parece que o local
de maior risco não está em perigo.Eles dizem que um dia cinco pessoas estão
mortas na Polônia. As estatísticas não correspondem à situação. Em vez disso,
ninguém morre na Polônia desta doença, mas de doenças semelhantes. . . Ainda
estamos de férias, apesar da ameaça crescente. . . . O que fazer aqui
Eu durmo
tão bem agora que durmo até tarde. E a lição de casa está esperando ... Hoje eu
também fiz xarope frio caseiro, haahah. Eu ... eu mesmo fiz a calda. Se tudo
correr perfeitamente, vou abrir uma farmácia. Tudo parecia com a imagem :). Somente
amanhã você poderá usá-lo.
Novos
sabores de chá em casa todos os dias, minha invenção. Todo dia é maravilhoso.
Eu tenho idéias de culinária e está tudo lá. Não se sabe o que vamos
cozinhar.
Bom dia! Espero que tudo esteja bem com você . Nesse tempo difícil é bom refletir sobre as coisas ao redor. Grande beijo.
OdpowiedzUsuńOlá, bom dia:- O mundo está morrendo, disse. Concordo na íntegra. O covjd-19 "nasceu" para matar. Na Polónia podem não ligar mas, se calhar fazem mal. O covjd-19 mete medo. E é bom que se tenha mesmo medo. Medo esse, que se baseia no Respeito pela sua força. Não desprezar as suas intenções e malefícios.
OdpowiedzUsuńOxalá nada lhe aconteça. Gosto de ler os seus textos e temas
.
Cumpriumentos poéticos
moja mama juz zaczela powoli zakupy na wielkanoc by uniknac szalu na chwile przed
OdpowiedzUsuńmnie niestety to nie ominie bo co prawda swiat nie obchodze ale jesc cos trzeba przez te dni a dopiero w ostatnim tygodniu przed swietami Luby bedzie mogl normalnie wychodzic z domu i tym samym bedziemy mogli pojechac na zakupy
czarno to widze
U mnie za oknem jak narazie wiosna ;) i oby tak zosatło ;)
OdpowiedzUsuńMnie też przeraża jak wiele ludzi lekceważy sobie powagę tej epidemii. Wiele osób, które przyjeżdżają z zagranicy nie stosuje się do kwarantanny. To jest straszne i skrajnie nieodpowiedzialne. Oby jak najszybciej to się skończyło.
OdpowiedzUsuńU nas też dzisiaj spadł śnieg. Świat stanął na głowie. Zamierzam jutro myć okna.
OdpowiedzUsuńI like that little montage at the top of the page Wesola, is it a new gadget ?, it looks like fun, maybe you could do another montage with you interacting with the cast of Lost in Space, you and Smith and the robot could be in the same frame together, that`d be great.
OdpowiedzUsuńmałe postępy też są zauważalne! gratuluję tych kroczków, bo każdy kolejny to małe zwycięstwo. życzę Ci powodzenia przy kolejnych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i duuużo zdrowia życzę!
taki syropek najlepszy:D
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że te nowe restrykcje pomogą. Chociaż na głupotę ludzką nie ma podobno lekarstwa.
OdpowiedzUsuńU nas też spadł śnieg.
Pozdrawiam serdecznie
Apesar de outros não se importarem com a sua segurança, tu tens de ter cuidado contigo, fica em casa, fica em segurança!!
OdpowiedzUsuńxoxo
marisasclosetblog.com
Kochana w odpowiedzi do ostatniego komentarza. Niestety nie mam zbytnio czasu na grupę ćwiczeniową. Jak mi się uda poćwiczyć to góra 10 minut haha :P Ale staram się jak mogę. Nie wiedziałam, że jest coś takiego jak agorafobia i naprawdę współczuję Ci tego problemu. Ja mam coś podobnego do ciebie, może się nie boję ale nie cierpię,obrzydza mnie i wzdryga odgłos jak ktoś strzela na palcach, albo szyją tak robi (mam nadzieję, że rozumiesz o jaki dźwięk mi chodzi) coś strasznego, nienawidzę haha :P Życzę dużo zdrówka !
OdpowiedzUsuńCzas ten może być świetny❤
OdpowiedzUsuń